Słuchaj nas online

Informacje | Kultura | Rozrywka | Nauka

„280” – Emily Dickinson

Więcej od tego autora

Przeczytasz w: < 1 minuty

Kondukt szedł – szedł – i deptał we mnie
Butami zdolności czucia –
gdy wszyscy Żałobnicy siedli –
monotonne egzekwie
załomotały bębnem – Umysł
zaczął mi w końcu drętwieć –
słyszałam – jak podnoszą Skrzynie –
skrzypią ich Ołowiane Buty –
Tu rozdzwoniła się Przestrzeń,
jakby Niebiosa były Dzwonem –
Uchem – całe Istnienie –
a ja i Cisza – porzuconym
w klęsce – samotnym Plemieniem –
a wtedy – Deska w dnie Rozumu
trzasnęła – zaczęłam spadać –
tłukąc się o krawędzie Światów –
aż je przestałam poznawać –

tłum. Stanisław Barańczak

Koniecznie przeczytaj

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze