Zakładanie konta na TikToku w momencie, kiedy platforma stoi na krawędzi zakazu w USA, to akt odwagi, przewrotnej ironii albo kompletne oderwanie od rzeczywistości – właściwe podkreślić. 🙂 Choć Dylan zawsze miał skłonność do łamania schematów, to jego pojawienie się na TikToku chyba jest, że tak powiem, troszkę spóźnione. A może to arcymistrzowski sposób na promocję filmowej biografii „Kompletnie nieznany”? Bo przecież wszyscy o nim mówią, piszą… Kto to wie.
Nie wiem czy wiecie, ale na kilka dni przed 19 stycznia, kiedy TikTok może zostać zakazany w USA, Dylan pojawił się jako nowy użytkownik i zamieścił klip z przeglądem swojej kariery, co oczywiście od razu zostało skomentowane: „Trochę się spóźniłeś, królu”.
Cóż, ja tam nie wiem, co sprowokowało Dylana do tego, aby przez kilka dni być na TikToku, jednak bardziej skłaniam się do tego, że raczej przyczyną jest jutrzejsza (17 stycznia) premiera filmu „Kompletnie nieznany”, w którym Timothée Chalamet wciela się w młodego muzyka. Tak czy siak, zrobiło się głośno o Dylanie i filmie.
Ktoś się wybiera?