Kiedy ktoś taki jak Bruce Springsteen wydaje nową płytę, to zawsze jest to wydarzenie muzyczne, tym bardziej, że kazał na nią czekać aż pięć lat.
Nie ma znaczenia, że wydaje się trochę niedzisiejsza, ale najpopularniejszemu amerykańskiemu gitarzyście, wokaliście i kompozytorowi nie sprawia to żadnego problemu i słucha się tego z prawdziwą przyjemnością.
Zresztą, najlepiej ocenić możecie po wysłuchaniu.
YouTube
{source}
<!– You can place html anywhere within the source tags –>
<iframe width=”640″ height=”320″ src=”https://www.youtube.com/embed/fX784eWx4Qk” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture” allowfullscreen></iframe>
<script language=”javascript” type=”text/javascript”>
// You can place JavaScript like this
</script>
<?php
// You can place PHP like this
?>
{/source}
Spotify
{source}
<!– You can place html anywhere within the source tags –>
<iframe src=”https://open.spotify.com/embed/album/6BhqPpIgY83rqoZ2L78Lte” width=”300″ height=”380″ frameborder=”0″ allowtransparency=”true” allow=”encrypted-media”></iframe>
<script language=”javascript” type=”text/javascript”>
// You can place JavaScript like this
</script>
<?php
// You can place PHP like this
?>
{/source}