Przeczytasz w: 3 minuty
Chleb narodził się w dniu kiedy człowiek odkrył, że z ciasta które naturalnie fermentowało można wypiekać placki nadając im różnorodny wygląd i smak.
nawet dziś chleb pozostaje jedzeniem tyleż prostym co niezbędnym, tak jak powietrze którym oddychamy czy woda, którą pijemy. w wielu krajach jest podstawą żywnienia! Dzisiaj, wraz z powrotem do tradycyjnych wartości i odkryciem na nowo przyjemności jaką daje pieczenie w domu, dobry „domowy” chleb staje się prawdziwym przysmakiem dla wielu osób, które, pod różnymi szerokościami geograficznymi, wymyślają coraz to nowe przepisy na smakowite chleby.
Mając szeroki wybór składników, jak chociażby mąka wytwarzana w sposób przyjazny dla środowiska, i chęć by naśladować piekarza przy pracy wielu „zjadaczy chleba” odkrywa prawdziwą pasję: wypieku domowego chleba!
Czyli ludzie wypiekają chleb od tysięcy lat. Pierwszym chlebem była ugotowana polewka, która była mieszanką roztartych ziaren zbóż i wody. Do odkrycia przepisu na prawdziwy chleb przyczynił się przypadek, który do dzisiaj „dyktuje” nowe przepisy kulinarne. Może ktoś, kiedyś w jakimś naczyniu pozostawił nieugotowaną polewkę, a kiedy za kilka dni zajrzał tego naczynia, zobaczył, że jego zawartość sfermentowała i „urosła”. Pewnie człowiek, przez ciekawość, co z tego wyniknie „wylał” to na rozgrzane kamienie. I… okazało się, że to, co się upiekło, jest pulchne, ma przyjemny zapach i jest smaczne. Tak to, być może, przypadkiem powstał pierwszy chleb, a właściwie podpłomyk, na zakwasie. A właściwie podpłomyk. Potem recepturę chleba udoskonalano. Chleb, w dzisiejszym słowa tego znaczeniu „wyprodukowali” Egipcjanie dodając do ciasta ze świeżej mąki ciasto zakwaszone, zawierające naturalne drożdże. Egipski sposób wypiekania chleba z zakwaszonego ciasta dość szybko przyjął się w starożytnym świecie.
W staropolskim domu dostatek w rodzinie szacowano po ilości chleba. Nasi pradziadowie wpajali dzieciom poczucie szacunku do chleba. Chlebem i solą witano drogich gości. Z chlebem chodzono na śluby, chrzciny i inne ważne uroczystości rodzinne i społeczne.
nawet dziś chleb pozostaje jedzeniem tyleż prostym co niezbędnym, tak jak powietrze którym oddychamy czy woda, którą pijemy. w wielu krajach jest podstawą żywnienia! Dzisiaj, wraz z powrotem do tradycyjnych wartości i odkryciem na nowo przyjemności jaką daje pieczenie w domu, dobry „domowy” chleb staje się prawdziwym przysmakiem dla wielu osób, które, pod różnymi szerokościami geograficznymi, wymyślają coraz to nowe przepisy na smakowite chleby.
Mając szeroki wybór składników, jak chociażby mąka wytwarzana w sposób przyjazny dla środowiska, i chęć by naśladować piekarza przy pracy wielu „zjadaczy chleba” odkrywa prawdziwą pasję: wypieku domowego chleba!
Czyli ludzie wypiekają chleb od tysięcy lat. Pierwszym chlebem była ugotowana polewka, która była mieszanką roztartych ziaren zbóż i wody. Do odkrycia przepisu na prawdziwy chleb przyczynił się przypadek, który do dzisiaj „dyktuje” nowe przepisy kulinarne. Może ktoś, kiedyś w jakimś naczyniu pozostawił nieugotowaną polewkę, a kiedy za kilka dni zajrzał tego naczynia, zobaczył, że jego zawartość sfermentowała i „urosła”. Pewnie człowiek, przez ciekawość, co z tego wyniknie „wylał” to na rozgrzane kamienie. I… okazało się, że to, co się upiekło, jest pulchne, ma przyjemny zapach i jest smaczne. Tak to, być może, przypadkiem powstał pierwszy chleb, a właściwie podpłomyk, na zakwasie. A właściwie podpłomyk. Potem recepturę chleba udoskonalano. Chleb, w dzisiejszym słowa tego znaczeniu „wyprodukowali” Egipcjanie dodając do ciasta ze świeżej mąki ciasto zakwaszone, zawierające naturalne drożdże. Egipski sposób wypiekania chleba z zakwaszonego ciasta dość szybko przyjął się w starożytnym świecie.
W staropolskim domu dostatek w rodzinie szacowano po ilości chleba. Nasi pradziadowie wpajali dzieciom poczucie szacunku do chleba. Chlebem i solą witano drogich gości. Z chlebem chodzono na śluby, chrzciny i inne ważne uroczystości rodzinne i społeczne.
Chleb jest pokarmem sytym. Doskonale zaspokaja głód fizyczny. I chociaż spożywamy go codziennie, kilka razy dziennie, nigdy nam się nie znudził, w przeciwieństwie do innych posiłków. Chleb ma wyjątkowy smak i zapach. Modlimy się, „Panie dobry, jak chleb (…)”. Bo chleb jest niepodważalnie dobry, na całym świecie. Chleb kojarzy się z domem. O dar chleba prosimy w modlitwie „Ojcze nasz”: „Chleba naszego powszedniego, daj nam dzisiaj (…)”. Kiedyś, przed rozpoczęciem bochna chleba, czyniono na nim znak krzyża. Gości podejmowano chlebem, jak to czyni się dzisiaj na weselach. Mówimy o dzieleniu się chlebem, mówiąc o podzieleniu się czymś z bliźnim. Ale chleb wymaga też pracy, wysiłku, trudu – zasiew, żniwa – dawniej ręczne, mielenie ziarna, pieczenie chleba. A właściwie do tej pory wymagał, bo dzisiaj pracę rąk ludzkich zastąpiły maszyny. Dziś do wypieku chleba używa się mnóstwa dodatków chemicznych i nie ma on tych wartości, które winien mieć chleb. Naturalną substancją spulchniającą jest zakwas. Mogą go zastąpić drożdże lub proza. Sztuczne spulchniacze są szkodliwe dla zdrowia – lepiej upiec placek z ciasta pierogowego czy makaronowego. Można powiedzieć, że coraz mniej mamy chleba w chlebie. Stracił na wyjątkowości. Łatwiej dostępny, nie wzbudza szacunku, jak wszystko, co łatwo przychodzi.
W chlebie, można by rzec, kryje się mądrość ludowa. Chleb inspirował twórców…
Jest tyle przysłów związanych z chlebem, od tych bardziej znanych „Bez pracy nie ma kołaczy”, „Z tej mąki chleba nie będzie”, „Nie z jednego pieca chleb jadł”, „Jeszcze musisz zjeść sporo chleba”, po mniej znane: „Kto nie pracuje na chleb, niegodzien, by go jadł”, „Daj Boże chleb, a ja zęby znajdę”, „Chleb i woda, nie ma głoda”, „Kto ma chleb, ten ma wszystko”, „Kto chleba nie żałuje innym, nigdy go nie traci”, „Dajesz komuś chleb, bierzesz serce”, „Chleb w drodze nie ciąży”, „Chleb płacze, gdy go darmo jedzą”, „Po chlebie idzie pochlebstwo”.
W chlebie, można by rzec, kryje się mądrość ludowa. Chleb inspirował twórców…
Jest tyle przysłów związanych z chlebem, od tych bardziej znanych „Bez pracy nie ma kołaczy”, „Z tej mąki chleba nie będzie”, „Nie z jednego pieca chleb jadł”, „Jeszcze musisz zjeść sporo chleba”, po mniej znane: „Kto nie pracuje na chleb, niegodzien, by go jadł”, „Daj Boże chleb, a ja zęby znajdę”, „Chleb i woda, nie ma głoda”, „Kto ma chleb, ten ma wszystko”, „Kto chleba nie żałuje innym, nigdy go nie traci”, „Dajesz komuś chleb, bierzesz serce”, „Chleb w drodze nie ciąży”, „Chleb płacze, gdy go darmo jedzą”, „Po chlebie idzie pochlebstwo”.
Chleb przez wieki stał się nie tylko symbolem pożywienia, ale i symbolem życia. Jego brak oznaczał głód i śmierć.
Traktowany jako dar Boży, chleb darzony jest szczególną czcią. Wiele osób nie wyrzuca pieczywa, a to, które upadnie, podnoszone jest z ziemi z należnym szacunkiem i całowane…
Traktowany jako dar Boży, chleb darzony jest szczególną czcią. Wiele osób nie wyrzuca pieczywa, a to, które upadnie, podnoszone jest z ziemi z należnym szacunkiem i całowane…
Chlebowe ciekawostki
Mało kto wie, że wielki polski astronom – Mikołaj Kopernik – pośród wielu swoich zajęć, zajmował się również naukowo… chlebem. W swoim dziele pt. „Panis coquendi ratio” („Obrachunek wypieku chleba”) zawarł przepis pieczenia wraz z tablicami pozwalającymi wyliczać należne ceny chleba. Celem opracowania było ustalenie rzeczywistych nakładów finansowych związanych z wypiekiem chleba, aby jego cena mogła kształtować się zgodnie z nakładem pracy i cenami surowców.
Jeszcze w trakcie przygotowań do wojny z Krzyżakami, król Władysław Jagiełło, zamówił u krakowskich piekarzy 16 wozów precelków, znanych ze swego smaku oraz trwałości. Wynik bitwy pod Grunwaldem jest powszechnie znany…
Światowej sławy polski tenor Jan Kiepura urodził się w rodzinie… niezamożnego piekarza. Pierwsze lata życia spędził w domu przy ulicy Majowej w Sosnowcu, w suterenie, gdzie mieściła się piekarnia i piec, w którym wypiekano chleb.
Dostępne w Polsce pieczywo wiedeńskie ma swoje… polskie korzenie. Wszystko za sprawą austriackich piekarzy, razem z którymi wyemigrowało w XVIII wieku za granicę. Zyskało przy tym popularność we Francji, gdzie jadano je m.in. na dworze Marii Antoniny. Na marginesie można dodać, że przypisywane tej monarchini powiedzenie, jakie skierować miała na wieść o buntujących się z głodu poddanych: „Nie mają chleba? Niech jedzą ciastka!”, w istocie znane już było sto lat przed tym, jak Antonina została królową Francji.
Jeszcze w trakcie przygotowań do wojny z Krzyżakami, król Władysław Jagiełło, zamówił u krakowskich piekarzy 16 wozów precelków, znanych ze swego smaku oraz trwałości. Wynik bitwy pod Grunwaldem jest powszechnie znany…
Światowej sławy polski tenor Jan Kiepura urodził się w rodzinie… niezamożnego piekarza. Pierwsze lata życia spędził w domu przy ulicy Majowej w Sosnowcu, w suterenie, gdzie mieściła się piekarnia i piec, w którym wypiekano chleb.
Dostępne w Polsce pieczywo wiedeńskie ma swoje… polskie korzenie. Wszystko za sprawą austriackich piekarzy, razem z którymi wyemigrowało w XVIII wieku za granicę. Zyskało przy tym popularność we Francji, gdzie jadano je m.in. na dworze Marii Antoniny. Na marginesie można dodać, że przypisywane tej monarchini powiedzenie, jakie skierować miała na wieść o buntujących się z głodu poddanych: „Nie mają chleba? Niech jedzą ciastka!”, w istocie znane już było sto lat przed tym, jak Antonina została królową Francji.
Smacznego … : )