Pamięci mojej, niezbywalnej
Tych chwil, co były nam ostatnie
W miłości nim odeszli stąd
Gdzie zostaliśmy my, już bez nich
I podjęliśmy dalszy trud
Każdy z nas tutaj ma swój grób
Przez pamięć tamtych dni powszednich
Co razem z nimi biegły tu
Przez życie zwykłe, nie od święta
A dziś nagrobek, pod nim dół
Na płycie znicz i chryzantema
A w rękach trzymam serca ból
Nie wrócisz tu. Powrotów nie ma
Ale nie znikaj, czekaj na mnie
U ciebie już nie płynie czas
A u mnie tak, aż po spotkanie …
Terminu nie znam, wiem, że raz
I tylko raz mnie czas okłamie
Gdy powie nie – jak il est pas …
Naszą ojczyzną jest ta ziemia
Żyje, umiera tu mój ród
W tę ziemię wsączył pot i trud
Innego kraju dla nas nie ma
Tu jest mój cmentarz i mój dom
Mój las i niwa moich pól
I moja miłość, i mój ból …
Tylko przez śmierć odejdę stąd
Alexander Czartoryski
na zdjęciu: Stary Kierchów (cmentarz) w Istebnej