DO SOSNY POLSKIEJ
znalezionej w jednym z ogrodów w Chatenay
Domowy mój prostaku, witaj, moja sosno!
Od matek i sióstr twoich oderwana rodu,
Stoisz, sierota, pośród cudzego ogrodu.
Jakże tu miłym jesteś gościem memu oku!
Oboje doświadczamy jednego wyroku.
I mnie także poniosła pielgrzymka daleka;
I mnie na cudzej ziemi czas życia ucieka!..
Czemuż, choć cię starania czułe otoczyły,
Nie rozwinęłaś wzrostu, utraciła siły?..
Masz tu wcześniej i słońce i rosy wiośniane,
Przecież gałąski twoje bledną poschylane:
Więdniesz, usychasz smutna śród kwietnej płaszczyzny,
Nie ma dla ciebie życia, bo nie ma ojczyzny!
Drzewo wierne! Nie zniesiesz wygnania, tęsknoty.
Jeszcze trochę jesiennej i zimowej słoty,
I padniesz martwe! Obca ziemia cię pogrzebie…
Drzewo moje! Czy będę szczęśliwszym od ciebie!
Stefan Witwicki
– Pielgrzymka górali ofiarowała Papieżowi Janowi Pawłowi II sosnę. Posadzona w ogrodach watykańskich w 1985 roku uschła. Wiersz ten często przypisywany jest Janowi Pawłowi II, który jakoby miał wtedy napisać ten wiersz, choć jego autorem jest XIX wieczny emigrant-poeta Stefan Witwicki, co jednak nie zmienia profetycznej i przejmującej do głębi wymowy wiersza …
Obraz – Vincent Van Gogh – Pine Trees, 1889