Więc tak. „Igrzyska Śmierci” – dla tych, którzy przechodzą obok księgarni z prędkością światła i co nie rozkoszują się popcornem w kinie, zamiast filmem 🙂 – bestsellerowa seria, Hollywoodzki hit.
Ale uwaga! Czy wiecie, co się szykuje?
Najnowsza odsłona serii, której akcja rozgrywa się na wielke lat przed wydarzeniami, z jakimi mieliśmy okazję zapoznać się z książek lub ekranu – „Igrzyska Śmierci: Ballada ptaków i węży”.
I tutaj niespodzianka.
Polski akcent. Z Wrocławia. Wnętrze budynku Hali Stulecia, który możemy go dotknąć, powąchać, zobaczyć w filmie.
Co to jest Hala Stulecia? Zakładam, że nie trzeba tłumaczyć, ale dla przypomnienia… Obiekt zwany kiedyś „Halą Ludową”, gdzie odbywają się różne wydarzenia kulturalnie i nie tylko. Nazwana przez architekta, Maxa Berga „Katedrą Demokracji” wystąpi dystopii. Ironia, prawda?
Zdjęcia? No, robią wrażenie. Hala jakiej nie znacie, jeśli choć raz byliście – będziecie wiedzieć o czym mówię. Do zobaczenia w Hali! W kinie, oczywiście.
Kiedy? Koniec roku. Premiera „Igrzyska Śmierci: Ballada ptaków i węży”. 17 listopada.
A zwiastun? Jest. Zobaczcie. Teraz. Bez czekania. Przekonajcie się sami. Może warto dać kinu szansę?