Słuchaj nas online

Informacje | Kultura | Rozrywka | Nauka

Inne spojrzenie na literaturę.

Więcej od tego autora

Przeczytasz w: < 1 minuty

Napoleon Bonaparte zużywał pół kilograma tabaki rocznie. Cesarz był wielkim amatorem używki, co zdaniem jednego z bohaterów „Pana Tadeusza”, Księdza Robaka, powinno zjednywać Francuzowi przychylność polskiej szlachty wdychającej tabakę równie chętnie. Ponieważ ówczesne tabakiery nie były zbyt pojemne, cesarz miał upychać w kieszeniach woreczki z proszkiem.

Od początku XVII wieku radosne kichanie po wciągnięciu do nosa używki popularne było wśród wszystkich warstw społecznych. Tabaką raczyli się: chłopi, mieszczanie, żołnierze, doktorzy, szlachta i magnateria. Paulini z klasztoru na Jasnej Górze słynęli nie tylko w Polsce, ale także w Europie z produkcji tabaki wybornej jakości. Częstochowskim wyrobem częstował Ksiądz Robak brać szlachecką w karczmie soplicowskiej zachęcając do ofiarności na rzecz polskiego wojska walczącego u boku Napoleona.

Wszystkich, którzy chcieliby wzorować się na bohaterach narodowej epopei, uprzedzamy, że tabaka uzależnia i może prowadzić do nikotynizmu, a więc szkodzi zdrowiu!

Ilustracja z książki „Pan Tadeusz”. 

Koniecznie przeczytaj

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze