Pewnie za bardzo poważne przestępstwo. Ano tak: za dyskusje filozoficzne, za omawianie reform i krytykę systemu.
Gdyby nie to, że 22 grudnia, stojąc już pred plutonem egzekucyjnym, nie usłuszał ułaskawienia zamieniajacego karę na katorgę, nie mielibyśmy okazji czytać jego powieści. A właśnie. Ciekawe jakie macie doświadczenie z lektury „Zbrodni i kary”?
A dla przypomnienia, a może nawet dla zachęty, przypomnijmy sobie to niezwykłe dzieło.
{source}
<!– You can place html anywhere within the source tags –>
<iframe width=”620″ height=”360″ src=”https://www.youtube.com/embed/kN2xoVCd2Ug” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture” allowfullscreen></iframe>
<script language=”javascript” type=”text/javascript”>// You can place JavaScript like this
</script>
<?php// You can place PHP like this
?>
{/source}