Uwielbiam takich zabijaków . Jakoś nasunęło mi się skojarzenie z grą Diablo, którą tłukłam bez miłosierdzia Bożego, wszystkie części
. Ależ to były czasy…
Nie ma co się rozczulać. Książka petarda. Postapokaliptyczny świat. Średnio ta apokalipsa wyszła, miało być dobrze, a wyszło jak zawsze. I w tym totalnym bajzlu, żeby nie rzec burdelu, przyszło głównemu bohaterowi odwalać swoją robotę. A czyni to dość sprawnie i ochoczo, bo i jakież ma wyjście. Albo on kogoś albo ktoś jego zapisze tudzież odhaczy w rejestrach niebiańskich, tylko z nazwy. Bo z chrześcijańskim pojęciem nieba i niebiańskości niewiele ma to wspólnego.
Nasz bohater to rębajło pierwszej wody, no może drugiej, albo i trzeciej, bo zgony zalicza regularnie. Zresztą tam trup ściele się gęsto, zwłaszcza Ezekiela, bohatera, który z uporem maniaka i przy pomocy sił niebiańskich powstaje i działa. To zresztą książka dość makabryczna, krew leje się strumieniami, flaki fruwają, śmierć i zgrzytanie zębów. Jednym słowem…armagegedon . Ale ów tytułowy komornik nie jest, pomimo swego fachu, całkowicie pozbawiony typowo ludzkich cech, empatii (zdarzyło się), przebiegłości, cwaniactwa, łamania przyjętych ( ups narzuconych odgórnie zasad), co chyba każdemu może przynieść odrobinę radości i satysfakcji, że się władzy na nosie zagrało. I trzeba mieć hart ducha i przysłowiowe jaja, żeby w tym świecie się poruszać, odnaleźć, ba przeżyć. Bo wraz z apokalipsą wylazły na świat wszelkie monstra, cudaki – dziwaki, co to dybią na pozostałych przy życiu ludzi, pozbawiając ich wszelkiej nadziei…rąk, nóg, wnętrzności i co tylko tam się w człowieku da rozczłonkować. Urocze. Trafia w moje gusta psychopaty
.
Pomysł pierwsza klasa. Świetnie wykreowany świat. Z fantazją i rozmachem. Może odrobinę przerażający. Nie brak elementów humorystycznych, co pozwala nie zejść z przerażenia gwałtownie. Ciekawie napisana postać głównego bohatera. Akcja szybka, dynamiczna. Mnie się ten świat bardzo podoba. Nawet, a może właśnie dzięki temu, że postaci w tym nowym porządku, które podług naszej kultury powinny być dobre… A sami doczytajcie
Generalnie rzecz ujmując, rzeczywistość zastana tragiczna. Ale kto się ma przystosować jak nie człowiek. I kto, jeśli nie człowiek zrobi wiele, niemal wszystko, żeby przeżyć w warunkach silnie niesprzyjających.
Kawał dobrej, soczystej fantastyki. Chyba się z autorem zaprzyjaźnię na dłużej, tym bardziej, że drugi tom czeka cierpliwie na swoją kolejkę.
Polecam