Słuchaj nas online

Informacje | Kultura | Rozrywka | Nauka

„Komornik” Michał Gołkowski

Więcej od tego autora

Czas czytania: 3 minuty

Uwielbiam takich zabijaków . Jakoś nasunęło mi się skojarzenie z grą Diablo, którą tłukłam bez miłosierdzia Bożego, wszystkie części . Ależ to były czasy…

 

Nie ma co się rozczulać. Książka petarda. Postapokaliptyczny świat. Średnio ta apokalipsa wyszła, miało być dobrze, a wyszło jak zawsze. I w tym totalnym bajzlu, żeby nie rzec burdelu, przyszło głównemu bohaterowi odwalać swoją robotę. A czyni to dość sprawnie i ochoczo, bo i jakież ma wyjście. Albo on kogoś albo ktoś jego zapisze tudzież odhaczy w rejestrach niebiańskich, tylko z nazwy. Bo z chrześcijańskim pojęciem nieba i niebiańskości niewiele ma to wspólnego.
Nasz bohater to rębajło pierwszej wody, no może drugiej, albo i trzeciej, bo zgony zalicza regularnie. Zresztą tam trup ściele się gęsto, zwłaszcza Ezekiela, bohatera, który z uporem maniaka i przy pomocy sił niebiańskich powstaje i działa. To zresztą książka dość makabryczna, krew leje się strumieniami, flaki fruwają, śmierć i zgrzytanie zębów. Jednym słowem…armagegedon . Ale ów tytułowy komornik nie jest, pomimo swego fachu, całkowicie pozbawiony typowo ludzkich cech, empatii (zdarzyło się), przebiegłości, cwaniactwa, łamania przyjętych ( ups narzuconych odgórnie zasad), co chyba każdemu może przynieść odrobinę radości i satysfakcji, że się władzy na nosie zagrało. I trzeba mieć hart ducha i przysłowiowe jaja, żeby w tym świecie się poruszać, odnaleźć, ba przeżyć. Bo wraz z apokalipsą wylazły na świat wszelkie monstra, cudaki – dziwaki, co to dybią na pozostałych przy życiu ludzi, pozbawiając ich wszelkiej nadziei…rąk, nóg, wnętrzności i co tylko tam się w człowieku da rozczłonkować. Urocze. Trafia w moje gusta psychopaty .

Pomysł pierwsza klasa. Świetnie wykreowany świat. Z fantazją i rozmachem. Może odrobinę przerażający. Nie brak elementów humorystycznych, co pozwala nie zejść z przerażenia gwałtownie. Ciekawie napisana postać głównego bohatera. Akcja szybka, dynamiczna. Mnie się ten świat bardzo podoba. Nawet, a może właśnie dzięki temu, że postaci w tym nowym porządku, które podług naszej kultury powinny być dobre… A sami doczytajcie

Generalnie rzecz ujmując, rzeczywistość zastana tragiczna. Ale kto się ma przystosować jak nie człowiek. I kto, jeśli nie człowiek zrobi wiele, niemal wszystko, żeby przeżyć w warunkach silnie niesprzyjających.

Kawał dobrej, soczystej fantastyki. Chyba się z autorem zaprzyjaźnię na dłużej, tym bardziej, że drugi tom czeka cierpliwie na swoją kolejkę.

Polecam

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Koniecznie przeczytaj

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze