Słuchaj nas online

Informacje | Kultura | Rozrywka | Nauka

Krindż – twoje nowe ulubione zjawisko

Więcej od tego autora

Przeczytasz w: 2 minuty

Nie wiem czy zauważyliście, ale żyjemy w erze, gdzie każdy post, każde wideo, każda relacja krzyczy: „Patrz na mnie, jestem wyjątkowy!”. Szkoda tylko że, wszystko to jest według schematu, który doskonale znamy, jak z promocji jogurtu na wyprzedaży 🙂 A tu nagle… BUM! Na scenie pojawi się krindż, cały na biało (albo w uniformie hotelowej), a swoim pojawieniem przyciąga uwagę beznamiętną relacją. Idealnym przykładem krindżu jest krótki filmik promocyjny Elements Hotel & SPA w Świeradowie-Zdroju, który swego czasu szturmem podbił internet.

Hotelowe „tu coś”, czyli przewodnik po nudzie

Oglądając „Krótki przewodnik po hotelu”, widzimy bohaterkę w uniformie, wygladającą jakby zaraz miała sie przewrócić z nudy, a jej pojawienie się w różnych miejscach jest odpowiednio komentowane – recepcja („Tu się meldujecie”), miejsce zabaw („Tu dla dzieci”), przy barze z drinkami („Tu coś dla dorosłych”). I oczywiście – gdzie nie wolno wchodzić, czyli klasyczny „Tu nie wolno”. Rewelacyjne, prawda? Muzyka w tle przypomina dźwięki, które słyszysz, jadąc w windzie na 10. piętro, ale to właśnie ta bohaterka i jej genialnie beznamiętny ton kradną całe show. Genialne w swoim prostocie! I wcale nie trzeba wydzierać się na całe gardło z uśmiechem przyklejonym do twarzy 🙂

Barbara, mistrzyni internetowego szumu

A kto za tym stoi? Barbara Przybycień, specjalistka od mediów społecznościowych, której celem było zbudowanie „świadomości marki”. I wiece co? Osiągnęła go szybciej, niż myślisz! Jednak to nie był jej oryginalny pomysł, bo zainspirowała się wirusowym klipem promującym Oslo, gdzie przewodnik z ironiczną miną opowiadał o mieście tak, jakby nie był przekonany, że ktoś tam chce mieszkać. I to jest właśnie magiczne połączenie krindżu i autoironii, które sprawiają, że zaczynasz się śmiać… ale nie wiesz, czy bardziej z filmu, czy z siebie.

Policja i krindż – duet doskonały

Ale to nie koniec! Bo co robi Komenda Powiatowa Policji w Wołowie? Oczywiście, że idzie za trendem! „Nasi klienci nie mają doła, oni jadą na dołek” – to hasło, które powinno zostać wypisane na radiowozach 🙂 Policja w Wołowie zdecydowała pobawić się w reklamę, a efekt jest tak krindżowy, że aż nie do wiary. Kto by pomyślał, że mundurowi też mają poczucie humoru 🙂 Ale apel do przestępców przebija wszystko: „Jak widzicie, jest fajnie, wesoło – wpadajcie” 🙂

Odwróć wszystko do góry nogami

Więc jeśli chcesz, żeby Twoja reklama, filmik lub post został przeniesiony przez morze mdłych treści, zamień nudę w krindż, a sukces będzie gwarantowany. Takie rozwiązanie działa, bo ludzie kochają rzeczy, które są tak złe, że aż dobre. Zanim się obejrzysz, wszyscy będą mówić o Twoich hotelach, restauracjach, muzeach… czy nawet komendzie policji. Jedna tylko rada: nie przesadzajcie, bo znowu się znudzimy i dołączymy krindż do oklepanych schematów.

Koniecznie przeczytaj

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze