Słuchaj nas online

RADIO AWANGARDA

słuchaj nas

Informacje | Kultura | Rozrywka | Nauka

Lysá hora na rozgrzewkę

Więcej od tego autora

Czas czytania: 4 minuty

No dobra – słowo od autora (czyli ode mnie, bo ten barwny opis poniżej to nie moja sprawka 😉

Opis trasy trochę podkolorowany – jakby to była jakaś wyprawa życia, a prawda jest taka, że to naprawdę lajtowa trasa. Ktoś mógłby pomyśleć, że to wyzwanie dla zawodowców – spokojnie, to nie ten przypadek.

Powiem szczerze: trasa dla każdego. A te czasy z opisu? No… delikatnie mówiąc – na wyrost. Od wejścia na szlak do samego szczytu miało zająć niby 2 godziny i 58 minut – byłem na górze po 1 godzinie i 43 minutach, i to bez żadnego napierania, serio.

Na górze chwilę posiedziałem, popatrzyłem sobie, a potem już na spokojnie ruszyłem w dół. Powolutku, z odbiciem tu i tam w las, jak to mam w zwyczaju. I wiecie co? Wybrałem świetną trasę. Od momentu, kiedy odbiłem z niebieskiego szlaku – zrobiło się cicho, spokojnie, zero tłumów. Ostatnią godzinę nie spotkałem ani żywej duszy. I właśnie o to mi chodziło. 🙂

Poniżej wrzucam ten „rzetelny” opis (nie mój), a od siebie dorzucam jeszcze kilka zdjęć, profil trasy, plakat i zrzut z zegarka – może komuś z was wpadnie do głowy, żeby przy majówkowym grillu zaplanować coś więcej niż kolejny kawałek karkówki 🙂

🏞️ Trasa: Z Krásnej na Lysą Horę i z powrotem – pętla z charakterem

Długość: 16,3 km
Czas przejścia: ~5 godz. 35 min
Przewyższenie: +944 m
Najwyższy punkt: Lysá hora (1323 m n.p.m.)
Styl: pętla – w górę ostro, w dół refleksyjnie

🔰 Start: Krásná (Czechy)

Wieś Krásná, jak sama nazwa wskazuje, oferuje „ładny” początek – senna dolina, drewniane domy rozsypane po zboczu, a gdzieś z oddali słychać dzwonienie owczych dzwonków. To miejsce, gdzie czas zwalnia – ale tylko do momentu, gdy ruszysz żółtym szlakiem w kierunku Malchoru.

🧗 Podejście: Malchor i legendarna Lysá hora

Malchor to nie tylko punkt na mapie – według lokalnych legend, w jego rejonie straszy duch pasterza, który przegrał duszę w karty z samym diabłem. W rzeczywistości czeka Cię tu dość konkretne podejście – szlak nie bierze jeńców i prowadzi 846 m w górę na przestrzeni 6,3 km.

🏔️ Lysá hora – „Matka burz”

  • To najwyższy szczyt czeskich Beskidów i zarazem najbardziej wietrzne miejsce w całych Czechach.
  • Mówi się, że burze mają tu swoje mieszkanie – dlatego postawiono tu nie tylko schronisko, ale i wieżę meteorologiczną.
  • W czasach komunistycznych teren był niedostępny dla zwykłych ludzi – stacjonowały tu jednostki wojskowe i radarowe.
  • Widoki? W pogodny dzień dostrzeżesz nawet Tatry i Małą Fatrę – prawdziwa nagroda dla wytrwałych.

🧭 W schronisku można zjeść knedliki z gulaszem i napić się piwa „na wysokości” – bo przecież filozofia gór zakłada również radość z małych przyjemności.

🧭 Zejście: przez Kykulkę i Ivančenę

Droga powrotna to niemal medytacyjny spacer grzbietem, szlakami zielonym, czerwonym i niebieskim. Ale nie myśl, że to tylko formalność – po drodze czekają perełki:

🪨 Ivančena – kamienny pomnik skautów

  • To symboliczna mogiła z kamieni przynoszonych przez wędrowców – ku czci harcerzy zamordowanych przez gestapo w czasie II wojny światowej.
  • Każdy kamień to gest pamięci – można tu chwilę przysiąść i zostawić coś od siebie.
  • Co roku odbywa się tu uroczystość skautowa, pełna wzruszenia i zadumy.

🌲 Kykulka i Kyčera – to już zejście z bajki

  • Gęste bory świerkowe, pachnące żywicą i mchem, prowadzą Cię z powrotem do cywilizacji.
  • Ostatnie kilometry to naturalny reset umysłu – szlak łagodnie prowadzi do punktu startowego, gdzie znów czeka Krásná.

🎒 Wskazówki praktyczne

  • Szlak jest dobrze oznakowany, ale warto mieć mapę offline.
  • Wiosną i jesienią potrafi tu być ślisko – kijki trekkingowe polecane.
  • Schronisko na Lyséj Horze bywa zatłoczone w weekendy – jeśli chcesz ciszy, celuj w wtorek lub środę.

✨ Podsumowanie: dla kogo ta trasa?

Dla tych, którzy:

  • szukają ambitnej pętli z konkretnym podejściem,
  • kochają historię skautów i ślady II wojny światowej,
  • marzą o widokach zapierających dech bez wsiadania do samolotu.

Koniecznie przeczytaj

Najnowsze