Czy nie marzyliście kiedyś o maszynie czytającej w myślach? Pewnie nie raz chcieliście wiedzieć, co tak na prawdę ktoś myśli o Was. Uwaga. Niedługo to może być całkiem realne!
Zespół Uniwersytetu Teksańskiego w Austin poinformował, że odkrył sposób na „czytanie” naszych myśli, więc kto wie, może kiedyś…
Badania, które wcześniej pozwalały „odczytywać” myśli, wymagały ryzykownej operacji wszczepienia implantu do mózgu. Ale teraz naukowcy opracowali system, który nie wymaga inwazyjnego zabiegu. Cóż za ulga!
Aparatura nie tylko potrafi czytać w myślach, ale robi to lepiej niż oczekiwano. Model języka sieci neuronowej, który wykorzystuje, opiera się na przestarzałym GPT-1, ale mimo to działa zaskakująco dobrze. Strach pomyśleć, co będzie, kiedy zaprzęgną PT-4.
Profesor bioetyki z hiszpańskiego Granada University stwierdził, że przybliża nas to do przyszłości, w której „maszyny będą mogły czytać w myślach i zapisywać myśli”. Cieszyć się czy smucić?
Jest też dobra/zła* wiadomość – jeśli chcesz zachować swoje myśli dla siebie, wystarczy liczenie do siedmiu czy wyobrażanie sobie zwierząt. Bo przecież wszyscy wiemy, że nie ma żadnych szans na to, że nauka znajdzie sposób na obejście tych „zabezpieczeń” w przyszłości, prawda?
Policja myśli już niebawem! Cóż za piękna perspektywa 🙂
- niepotrzebne skreślić