Słuchaj nas online

Informacje | Kultura | Rozrywka | Nauka

Nick Vujicic

Więcej od tego autora

Przeczytasz w: 2 minuty

” Nie byłem kaleką, dopóki nie straciłem nadziei. Uwierz mi – utrata nadziei jest o wiele gorsza niż brak kończyn ” – Nick  Vujicic 

Usłyszałam o tym niezwykłym człowieku dzięki mojej mamie już dawno temu. Na rekolekcjach też często ksiądz o nim wspominał. Obejrzałam pierwszy film, potem drugi i…przepadłam. Po prostu nie mogłam zapomnieć. Nick siedział w mojej głowie i nie chciał opuścić. To był pierwszy powód dla którego musiałam przeczytać książkę, dzięki czemu mogłam dokończyć spotkanie z autorem. Jakie to było spotkanie w ostatecznym rozrachunku? Na pewno szczególne, momentami niełatwe, ale przede wszystkim – inspirujące.

Książka autorstwa Nicka Vujicica ” Bez rąk bez nóg, bez ograniczeń ”  jest jak rozmowa z nim. Nick mówi bezpośrednio do czytelnika, co sprawia wrażenie, jakby siedział obok i naprawdę opowiadał. 

Podzielono książkę na sporo rozdziałów i podrozdziałów, a każdy opatrzono stosownym tytułem.Jest przejrzyście i czyta się bardzo szybko. Czytelnik zostaje zapoznany z historią rodziny Nicka, ze wspomnieniami z jego dzieciństwa i stopniowej walki o samodzielność. Elementy biograficzne przeplatają się z przykładami postaw różnych osób, które autor spotkał na swej drodze oraz z konkretnymi radami dla czytających, dla poszukujących sensu, wiary, inspiracji.

Pewnie,  jak większość ludzi mam lekką alergię na pouczanie i wymądrzanie się. W książce Nicka tego nie zauważyłam. Wyczułam natomiast ogromny entuzjazm i szczerość. On nie mógłby udawać!

Po przeczytaniu książki tak bardzo wiele rzeczy zrozumiałam. Przede wszystkim dotarła do mnie banalna prawda o tym, że życie każdego człowieka jest ważne i jest po coś, choćby był pełen niedoskonałości. Trzeba doceniać drobne sprawy, patrzeć poza czubek własnego nosa, walczyć z ograniczeniami, szukać celu. 

Skoro Nick nawet bez kończyn jest osobą tak szalenie aktywną i daje tyle z siebie innym, to ile mogłabym zrobić ja, skoro jestem w sumie zdrowa? Bo czym jest moja astma w porównaniu z jego brakiem rąk, nóg ? Jest bez porównania. Dlatego, po przeczytaniu książki było mi autentycznie wstyd za wszystkie moje narzekania, marudzenia i za lenistwo także. Wiele bardzo, wiele dobrego dostałam od Nicka i staram się to wykorzystać w swoim życiu …. 

Myślę, że jest to książka dla każdego – i dla niepełnosprawnych, którzy nie dostrzegają sensu życia obarczonego chorobą, i dla pełnosprawnych, którzy nie doceniają życia, nie dostrzegają możliwości, jakie daje życie wolne bez choroby, ale przede wszystkich dla tych, którzy utracili nadzieję, potrzebują motywacji, są zagubieni.

Mam dwie ręce, dwie nogi – do tego rewelacyjnie sprawne, a ograniczeń mam chyba dwa tysiące… Bohater tej książki, kartka po kartce staje się bohaterem naszego życia. Inspiruje, wzrusza, buduje tożsamość. Niezwykły mężczyzna i jego niecodzienna historia pokazują mi, jak pokonać stawiane sobie przez samego siebie bariery do życia, do pełn życia!

Sięgnij po tę książkę i przekonaj się, jak wiele możesz osiągnąć!

 

 

Karolina Kaźmierczak.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Koniecznie przeczytaj

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze