Wieczorem zdecydowana większość z nas zasiada przed telewizorami, komputerami lub wpatruje się w smartfony, przeczesując witualny swiat. Tyczasem Andrew McCarthy właśnie wtedy zapatrzony jest w niebo, wpatrując się w tarczę Księżyca i szykuje się do kolejnej sesji zdjęciowej. Efekt jego pasji wręcz powala – ze 150 000 zdjęć Srebrnego Globu zrobił jedno, ale za to niesamowite zdjęcie! Wydawać by się mogło, że to nic protszego; bierzemy zdjęcia, uruchamiamy Photoshopa i już mamy zdjęcie gotowe. Tymczasem przy tym zdjęciu tylko  na etapie obróbki podciągał nasycenie, kontrast i ostrość.. Kolor już był na zdjęciach, ukryty za blaskiem księżycowego albedo i pokazuje zawartość minerałów na księżycu. Przejście od koloru niebieskiego aż po pomarańczowy, określa zawartość tytanu w bazalcie. Księżyc, który widzimy na zdjęciu moglibyśmy oglądać codziennie, gdyby nasze oczy były bardziej wrażliwe na kolor.