Czterej pancerni i pies”,jeden z najbardziej znanych filmów kręconych na terenie Trójwsi, nie był jedynym do którego beskidzkie krajobrazy okazały się najbardziej odpowiednie. Konrad Nałęcki nakręcił tutaj jeden z epizodów serialu, natomiast Henryk Kluba, w swoim filmie z 1967 roku „Słońce wschodzi raz na dzień”, umieszcza fabułę filmu na tej ziemi, a treścią czyni jej mieszkańców i skomplikowane uwarunkowania jakie miały miejsce tuż po zakończeniu wojny. Film przeleżał kilka lat na półkach zanim wszedł do obiegu, a stało się to tylko dlatego, że reżyser musiał dokręcić końcówkę niosącą przesłanie: Haratyk – przywódca beskidzkiej wioski, wychodzi z więzienia i rozumie, że można i trzeba było współpracować z władzą. Była to cena, jaką musiał zapłacić reżyser aby film mógł zaistnieć i tak to należy odczytywać. Film dostępny jest w serwisie CDA https://www.cda.pl/video/68776335 i gorąco namawiamy do jego obejrzenia, a tymczasem zamieszczamy kilka zdjęć z planu filmowego, pozyskanych z „Fototeki”.
{gallery}Slonce wschodzi raz na dzien:::0:0{/gallery}