Słuchaj nas online

Informacje | Kultura | Rozrywka | Nauka

Szlafrok Diderota

Więcej od tego autora

Przeczytasz w: 2 minuty

Cóż za wspaniały pomysł! Kiedy kupujesz stół, naturalnie chcesz również wymienić wszystkie krzesła, bo przecież musisz utrzymać jednolity styl w swoim wnętrzu. A co z koszulą? Jasne, potrzebujesz nowego krawata, żeby pasował do niej. A efekt Diderota to najlepsze, co cię może spotkać!

Efekt Diderota i spiralne wydatki

No dobrze, żartowałem. Tyle tylko, że efekt Diderota jest czymś, czego powinieneś się wystrzegać, jeśli nie chcesz zaplątać się w spiralę wydatków. To mechanizm polegający na tym, że po zakupie nowego przedmiotu zaczynamy czuć potrzebę dopasowania do niego innych rzeczy. Wydawałoby się, że kupując tylko szlafrok, nie musisz martwić się o resztę, ale nie! Zaczynasz wymieniać meble, ubrania i inne przedmioty, żeby wszystko pasowało do siebie.

Denis Diderot i jego esej

Denis Diderot, filozof i pisarz z XVIII wieku, pisał o tym w swoim eseju „Żale nad moim starym szlafrokiem”. A wiedział co pisze, ba sam otrzymał spory zastrzyk gotówki i zdecydował się na zakup nowego szlafroka. Niestety, wkrótce zorientował się, że jego stary mebel i ubrania nie pasują już do elegancji nowego nabytku. Zaczęło się od szlafroka, a skończyło na drogich meblach i niepotrzebnych rzeczach. Efektu możecie się domyślić. Podaję link do eseju, bo warto przeczytać!

Kliknkij: Szlafrok Diderota

Jak się przed tym bronić?

Jak się przed tym bronić? O ile ktoś wogóle zamierza! Po pierwsze, przyglądamy się wydatkom i zapisujemy wszystkie, nawet te najmniejsze. Może to i uciążliwe, ale dzięki temu zrozumiemy, na co tak naprawdę wydajemy pieniądze. Teraz czas na mały eksperyment. Po kilku miesiącach weźcie taką listę wydatków i przeczytajcie – zaskoczą Was niektore pozycje 🙂 Dlatego najlepiej zrobić sobie listy zakupowe i trzymać się ich, nawet podczas przeglądania sklepów internetowych. Tam czyhają na Was, niczym przestępca na ofiarę, sugestie: „to może cię zainteresować” albo „osoby, które kupiły…” i wiele podobnych tekstów. Nie wierzę, że nigdy nie kliknęliście w link z takim tekstem 🙂

Dalsza część tekstu znajduje się pod wideo

Zanim wpadniesz w szał zakupów, przystań i pomyśl czy naprawdę potrzebujesz tego przedmiotu, bo często wychodzimy ze sklepu z całą masą rzeczy niekoniecznie potrzebnych 🙂

Pułapki małych wydatków

To może pomysleć o rynku z używanymi przedmiotami? Kupowanie z drugiej ręki może być bardziej ekonomiczne i przyjazne dla środowiska. Jednak i tu trzeba uważać, niestety. Sumując wiele małych wydatków, nagle odkrywamy, że wydajemy znaczną sumę pieniędzy.

Karta kredytowa to zło w czystej postaci – daje złudne poczucie posiadania większej ilości pieniędzy i jakby hamulce puszczają, prawda?

Kupowanie „na sąsiada” to już czysta patologia! 🙂 Sąsiad ma , to ja też muszę mieć, nawet lepszy i droższy model. I niech mi nikt nie mówi, że nie spotkał w życiu takiego „sąsiada”.

Co by tu rzec na koniec? Może to, że efekt Diderota może być pułapką, która prowadzi nas do niekontrolowanych wydatków. Takie mądre słowo na koniec 🙂

A teraz wrzucam szlafrok do szafy i… wychodzę na zakupy!

Koniecznie przeczytaj

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze