Słuchaj nas online

Informacje | Kultura | Rozrywka | Nauka

The Sphere

Więcej od tego autora

Przeczytasz w: 2 minuty

Dziś trochę o technologii
A zapowiada się naprawdę ciekawie! Już niedługo Miasto Grzechu poszczyci się ogromnym sferycznym wyświetlaczem. To coś zupełnie nowego, coś, co zrewolucjonizuje sposób, w jaki oglądamy filmy i koncerty, a z okazji Dnia Niepodległości niektórzy mogli cieszyć oczy specjalnym pokazem. Dla tych, którym nie było dane na żywo niech wystarczą fotografie 🙂

„The Sphere” – nowe cudo o pojemności 17,6 tysiąca osób

No cóż, teraz do sedna sprawy. „The Sphere”, tak zwie się to nowe cudo, może pomieścić aż 17,6 tysiąca osób. Oczywiście, to tylko gigantyczna kula o średnicy 157 metrów wyrastająca z ziemi, pokryta diodami, które tworzą cuda świetlne. Ale prawdziwe jaja są w środku!


Najważniejsza jest oczywiście niesamowita technologia, jaką tam oferują. A mowa o największym na świecie ekranie LED o rozdzielczości 16K. Teraz możemy całkowicie zanurzyć się w rozrywce, jakbyśmy byli w wirtualnej rzeczywistości, i to bez „cholernych gogli”. Ale to jeszcze nie wszystko! Hala posiada także system audio z 164 tysiącami głośników, który potrafi izolować określone dźwięki i nawet ograniczać je do konkretnych części widowni.
Oczywiście, że nie możemy zapomnieć o systemie zapewniającym wrażenia zmysłowe. Teraz będzie można poczuć ciepło, wiatr i zapachy! W końcu koncerty nie będą tylko o dźwiękach, ale także o zapachach. Czyż to nie jest genialne?


Pierwszy występ w tej wyjątkowej hali już 29 września – U2 rozpocznie swój cykl 25 koncertów. Ale nie trzeba być geniuszem, żeby przewidzieć, że bilety zostały wyprzedane w mgnieniu oka i nie ma co liczyć na „łut szczęścia”.

Alternatywa – wieczorny widok na Zloty Groń

Kiedy tak o tym piszę, nachodzi mnie myśl, że… jest jedna, o wiele ciekawsza atrakcja, do której  nie trzeba lecieć samolotem i kupować bilety na rok przed wydarzeniem. Wystarczy… wyjść wieczorem na Zloty Groń! Panie, czego tam nie ma – miliardy naturalnych gwiazd, zamiast sztucznych ledów, wiatr i dźwięk też robi swoje podczas burzy, a pomieści więcej niż te skromne 17,6 tysięcy osób!
I po co się pchać w sztuczny świat, skoro na wyciągnięcie ręki ma się cuda?
Pewnie w waszej okolicy też są takie miejsca i pomyślcie o nich 29 września 🙂

PS. Swoją drogą, wygląda to naprawdę imponująco!

Koniecznie przeczytaj

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze