Słuchaj nas online

RADIO AWANGARDA

słuchaj nas

Informacje | Kultura | Rozrywka | Nauka

Wiersze, duchy i Irlandia. Życie Williama Butlera Yeatsa

Więcej od tego autora

Czas czytania: 2 minuty

William Butler Yeats – poeta, który kochał wróżby, mitologię i Irlandię bardziej niż porządek w życiu osobistym

13 czerwca 1865 roku na świat przyszedł człowiek, który potrafił w jednej strofie zmieścić więcej emocji niż niejeden dramat w trzech aktach. William Butler Yeats, irlandzki poeta, dramaturg, ezoteryk, senator i marzyciel, który mówił o świecie tak, jakby słyszał jego podziemny puls.

Należał do tej kategorii twórców, których nie da się zamknąć w jednym gatunku. Albo w jednym wcieleniu. Był romantykiem i nacjonalistą, mistykiem i politykiem, artystą, który w swoim życiu łączył epickie wizje z osobistymi dramatami. A do tego wszystkiego – jeszcze zdobył literackiego Nobla w 1923 roku, czyli na długo przed tym, zanim nagrody zaczęły dostawać także gwiazdy popu i fizyki kwantowej.

Poeta o duszy proroka i sercu nieuleczalnego romantyka

Yeats to literacki kamień milowy. Stworzył poezję pełną symboli, archetypów, celtyckich duchów i niespełnionej miłości. Czytając go, człowiek czuje się trochę jak na seansie spirytystycznym prowadzonym przez kogoś, kto jednocześnie potrafi napisać najpiękniejszy wers o tęsknocie i wojnę domową w jednym zdaniu.

Swoją twórczość rozpoczynał w duchu celtyckiego romantyzmu, snując wizje Irlandii pełnej wróżek, mgieł i zamków, ale z czasem jego wiersze stały się bardziej surowe, polityczne, wyostrzone przez doświadczenie wojny, starzenia się i obserwacji społecznych upadków.

A przy tym wszystkim – przez całe życie kochał jedną kobietę, Maud Gonne, która wielokrotnie odrzucała jego zaloty, co tylko dodawało jego poezji dramatyzmu godnego opery.

Ciekawostki, które pokazują, że Yeats był chodzącym poematem z podwójnym dnem

  • Nagrodę Nobla otrzymał jako pierwszy Irlandczyk, i to w momencie, gdy Irlandia dopiero co próbowała się odnaleźć jako niepodległe państwo.
  • Był współzałożycielem Abbey Theatre, czyli narodowego teatru Irlandii – i pisał dramaty, które niekoniecznie kończyły się happy endem.
  • Fascynował się okultyzmem, ezoteryką i astrologią – należał do Zakonu Złotego Brzasku, a jego wiersze pełne są odniesień do rytuałów i symboli magicznych.
  • W wieku 52 lat ożenił się z Georgie Hyde-Lees, która pisała automatyczne teksty spirytystyczne podczas transu. Ich małżeństwo to był miks miłości, literatury i seansów z zaświatami.
  • Uważał, że historia to cykl, który zatacza spiralne kręgi – jego „prorocze” poematy przewidują zmierzch epok, narodziny chaosu i konieczność odrodzenia (z grubsza to samo mówi prognoza pogody dla ludzkości).
  • Został senatorem Wolnego Państwa Irlandzkiego, bo uznano, że poeci też powinni czasem mieć coś do powiedzenia w polityce.

Yeats – człowiek, który widział więcej, pisał głębiej i… najczęściej mówił w wersach

Nie był poetą „na niedzielne popołudnia”. Był poetą wizjonerem, który łączył przeszłość z przyszłością, marzenie z polityką, magię z historią. W jego wierszach człowiek gubi się i odnajduje na przemian – i to właśnie czyni go jednym z największych głosów nowoczesnej poezji.

A kiedy napisał słynne „Świat się nie kończy z hukiem, lecz z jękiem” – trafił w punkt bardziej niż niejeden analityk geopolityczny.

Koniecznie przeczytaj

Najnowsze